Ile razy mówiłam sobie: od jutra zacznę ćwiczyć i przejdę na dietę i oczywiście dotrzymywałam słowa, ale... w najwytrwalszym swoim okresie wytrzymałam zaledwie 2 miesiące :(. Traciłam motywację a to nie chciało mi się ćwiczyć i jadłam jadłam jadłam ...
Ale dość o tym co było, potrzebuje wsparcia WASZEGO DZIEWCZYNY, żeby nie poddać się tym razem tak łatwo i wytrwać w swoim postanowieniu :)
Ja wprawdzie nie dziewczyna, ale trzymam kciuki za realizację Twoich planów ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło ;)
OdpowiedzUsuń